- autor: kksbytom, 2014-05-26 08:29
-
Bytomiankom w ubiegłą niedzielę nie udało się przełamać złej passy i przegrały mecz na wyjeździe na boisku drużyny BTS Rekord Bielsko-Biała. Dziewczyny przeżywają kryzys i pomimo dobrego składu nie potrafią wywalczyć 3 punktów. Piłkarkom Polonii zdecydowanie brakuje skuteczności.
Bytomianki w większości czasu gry były w posiadaniu piłki, próbowały stworzyć wiele akcji, które jednak nie kończyły się zdobytą bramką. Natomiast rywalki korzystały z błędów ( niedokładne podania, złe wyrzuty z autu) i kontratakowały. Jedno z takich zagrań wykorzystały gospodynie i zdobyły pierwszą bramkę spotkania, która bardzo podłamała zawodniczki Polonii. Zacięta walka toczyła się dalej, ale przeciwniczki przypieczętowały swoje zwycięstwo dwoma kolejnymi golami. Dziewczyny zmotywowane przez trenerkę w przerwie meczu próbowały nadgonić straty i wywalczyć okazję do zdobycia bramki ze stałych fragmentów gry. Gdy sędzina podyktowała rzut wolny do zagrania podeszła Anita Skorek, która uderzyła piłkę prosto pod poprzeczkę rywalek. Niestety na odpowiedź przeciwniczek nie trzeba było długo czekać, bo po zagraniu prostopadłym między linię obrony piłkarka Bielsko-Białej zdobyła kolejnego gola. Drużyna KTS Polonia po raz kolejny wywalczyła rzut wolny. Tym razem do zagrania podeszła Natalia Hetmańczyk. Piłka jednak wybita przez bramkarkę nie znalazła się w siatce przeciwniczek, za to sędzina odgwizdała faul na Iwonie Tarnowskiej i Natalia Hetmańczyk wykorzystała tę szansę, zdobywając drugą bramkę dla zespołu z Bytomia. Przyjezdne dały za wygraną, gdy Rekord powiększył swoją przewagę o 2 kolejne bramki. Mecz zakończył się wynikiem 2:6 na niekorzyść Polonii. Niestety zła gra zawodniczek spowodowana jest brakiem dobrego przygotowania, gdyż dziewczynom nie udało się wyjechać na obóz szkoleniowy, ale to jeszcze nie koniec rozgrywek ligowych. Przed dziewczynami 3 mecze, 9 punktów do zdobycia i coś do udowodnienia. Oby dziewczyny nie zawiodły pokładanej w nich nadziei.